Czy kiedykolwiek zatraciłeś się w gąszczu wąskich uliczek starówki lub zaplątałeś w labiryncie przydomowych ścieżek? Niektórzy poradzą sobie w każdych warunkach, podczas gdy inni potrzebują pomocy nawet na osiedlowych traktach. Co sprawia, że jedni zawsze docierają do celu, a drudzy natrętnie gubiąc orientację, krążą w kółko? Odpowiedź kryje się nie w genach czy płciowych predyspozycjach, lecz w zupełnie innych czynnikach.
"GPS mózgu" - o neuronalnych podstawach orientacji w terenie
Wyznaczanie stron świata za pomocą kompasu czy korzystanie z mapy to umiejętności, których uczymy się już w szkole podstawowej. Jednak niektórzy, nawet po wielu latach praktyki, nadal mają problem ze wskazaniem północy. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź kryje się w naszym mózgu i jego "wewnętrznym GPS".
Badania nad tym, skąd czerpiemy wiedzę o naszym położeniu w przestrzeni, mają długą historię. Obserwując zachowania szczurów, naukowcy wysnuli teorię o tzw. mapach wyobrażeniowych. W latach 70. ustalono, że dane o otaczającym nas świecie zapisywane są w hipokampie i powiązanej z nim korze śródwęchowej – strukturach odpowiedzialnych za pamięć.
To właśnie tam zlokalizowane są specjalne komórki miejsca i komórki siatkowe, które tworzą swoisty "GPS mózgu". Za ich opisanie w 2014 roku John O'Keefe, May-Britt Moser i Edvard Moser otrzymali Nagrodę Nobla. Dzięki tym neuronalnym układom możemy nie tylko zapamiętywać lokalizacje, ale też orientować się w terenie.
Rola środowiska, kultury i doświadczenia w rozwijaniu zdolności gubienia drogi lub docierania do celu
Przez długi czas sądzono, że o tym, czy jesteśmy materiałem na kierownika wycieczki, decydują geny. Badania na bliźniętach jednojajowych i dwujajowych wykazały jednak, że orientacja w terenie jest uwarunkowana genetycznie jedynie w niewielkim stopniu. Ważniejsze okazały się unikalne przeżycia i doświadczenia każdego z rodzeństw.
Kluczową rolę odgrywają tu środowisko, w którym dorastaliśmy, jak i nasza kultura. Statystycznie chłopcy, częściej zachęcani do zabaw na świeżym powietrzu i wyjazdów na biwaki, zyskują przewagę nad dziewczynkami w zakresie umiejętności nawigacyjnych. Wyjątek stanowią kraje o wysokim wskaźniku równouprawnienia, gdzie różnic między płciami praktycznie nie odnotowano.
- Według antropolożki Helen Elizabeth Davis najistotniejsze jest dzieciństwo spędzone w kulturze zezwalającej na nieskrępowane eksplorowanie otoczenia.
- Istotny wpływ ma również rodzaj miejscowości, w której się wychowywaliśmy – mieszkańcy wsi i miasteczek o chaotycznej zabudowie radzą sobie lepiej niż osoby dorastające w uporządkowanych metropoliach.
Podsumowując, nasze zdolności nawigacyjne kształtują się na podstawie doświadczeń zdobytych w dzieciństwie i młodości. Im więcej możliwości swobodnego poruszania się i odkrywania nowych terenów mieliśmy, tym lepiej radzimy sobie z orientacją w przestrzeni.
Czytaj więcej: Niezwykłe wyznanie eksperta o Instagramie. Czy bańka pęknie?
Skuteczne samodzielne nawigowanie bez technologii GPS
W dobie nawigacji satelitarnej i aplikacji wyznaczających trasy coraz rzadziej polegamy na naszych wewnętrznych mapach poznawczych. Tymczasem, jak wykazały badania na Uniwersytecie Montrealskim, zbytnie przywiązanie do technologii prowadzi do spadku wydajności naszego "naturalnego GPS-u".
Jak zatem skutecznie nawigować bez pomocy urządzeń elektronicznych? Neurolodzy zalecają, by podczas poruszania się po nieznanym terenie zwracać uwagę na kierunki geograficzne oraz charakterystyczne elementy krajobrazu, takie jak akweny wodne czy wyróżniające się budynki. Dzięki temu będziemy mogli układać w umyśle efektywne mapy poznawcze.
Pamiętajmy także, by nie rezygnować z aktywności fizycznej i dbać o ogólny stan zdrowia. Hipokamp, odpowiedzialny za orientację przestrzenną, jest elastyczną strukturą, której objętość może się zmieniać w zależności od naszego trybu życia. Im więcej ruchu i bodźców umysłowych, tym lepiej dla naszego "wewnętrznego kompasu".
Choć nadal brakuje jednoznacznych wskazówek, jak najlepiej trenować zdolności nawigacyjne, jedno jest pewne – regularne ćwiczenia są kluczem do sukcesu. Zamiast za każdym razem uciekać się do pomocy aplikacji, spróbuj czasem zdać się na własną pamięć i spostrzegawczość. W ten sposób nie tylko usprawnisz swoje umiejętności orientacji w terenie, ale też poznasz lepiej otaczającą Cię przestrzeń.